W lewej ręce trzymam maskotkę- grzechotkę, prawą staram się napisać dzisiejszy wpis. Jak pogodzić zabawę z maluszkiem, który popierduje sobie, radośnie unosząc rączki w dość nieskoordynowanych ruchach, z napisaniem sensownego tekstu? No i piękna kupa zrobiona- jeden sukces za nami!Teraz wystarczy tylko napisać kilka logicznych zdań i można publikować, prawda? Melduję wszem i wobec, że
Browsing tag: Znojmo
Tknęło mnie dzisiaj i zabrałam się za podsumowywania… Za wcześnie? Jako, że nie planujemy już w tym roku ( przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo) jakiś wielkich wyjazdów to chyba mogę już zamknąć tegoroczny kalendarz podróży:) Czy jechaliśmy ostrożnie? Pomimo tego, że 2014 był szalonym rokiem, pełnym wyjazdów, ważnych decyzji nie była to ostra
11 listopada- można biec, protestować, odbierać krzyże zasługi, można też wyruszyć w drogę. Zgadnijcie, którą opcję wybraliśmy? Trochę żałowałam, że nie pokazaliśmy Igorkowi co działo się w Bydgoszczy tego dnia. Opowiedziałam mu jednak co to za dzień specjalny- 11.11. Flaga w domu jest:) Jako, że dni wolnych było niewiele, więc wyjazd zaplanowaliśmy nie za daleki.
Zazdrościmy naszym sąsiadom Znojma. Bardzo. Nie tylko ze względu na historię wina sięgającą XI wieku, ale także ze względu na przepiękne położenie przy Parku Narodowym Podyji, średniowieczne tajemnicze podziemia ( Igorek był zachwycony!) i renesansowe budynki w centrum Znojma. Zazdrość o smażeny syr i pivo chyba też nikogo nie zdziwi:) Winnice w Śaldorf. Urocze