Zwykły, zielony zeszyt w kratkę:)
A właśnie, że nie jest zwykły. Stał się dla nas bardzo ważny. To nasz pamiętnik z podróży- Igiego i mój:) Postanowiliśmy zapisywać, rysować, naklejać, aby uwiecznić to co dzieje się podczas naszych wyjazdów. Też tak macie? Kupiliście bilet do zoo, muzeum, 24h godzinny bilet na metro, a potem szkoda wyrzucić. Taka prosta pamiątka z podróży. Myślę, że za kilka lat Igi z wielkim uśmiechem będzie oglądał to co wspólnie teraz tworzymy podczas drogi, w hotelu, po przyjeździe. Tak niewiele trzeba żeby zachować chwile… Polecamy!
Zwykły? Był, zanim nie stał się naszym dziennikiem z podróży:)
Podczas jazdy można też uzupełniać kartki z dziennika. Czemu, nie? To też dokumentacja podróży:)
Korzystamy z folderów, które są dostępne prawie wszędzie. Wycinamy i przyklejamy ( kolejny powód do prowadzenia dziennika:))
Uczymy się też flag państw które odwiedzamy:)
Wspólnie wybieramy pocztówki, które pojawią się w pamiętniku.:) No i oczywiście wklejamy bilety z miejsc, które odwiedziliśmy ( teraz są takie ładne, kolorowe).
Po powrocie do domu uzupełniamy nasz zeszyt w kratkę:) Igorek w Wiedniu odwiedził m.in. zoo. Wkleiliśmy wspólnie bilet, a Igorek użył naklejek ze zwierzętami i wkleił te, które widział podczas wizyty.