Karp czy sushi?
Zapach choinki, piekących się ciasteczek, smażoneg karpia- typowa, tradycyjna kolacja wigilijna- taka będzie w tym roku. Podczas naszych podróży zdarzały nam się mniej przewidywalne:) Sushi w Osace czy niskobudżetowa kolacja w ośnieżonej Kapadocji. Przypominamy je sobie z sentymentem i uśmiechem, choć nie miały nic wspólnego z Wigilią i były daleko od najbliższych. Dzięki nim doceniamy to co tu i teraz.