Ananasy to przysmak Azorów. Soczyste, słodziutkie, mniejsze niż te z Ameryki Południowej. Hodowane przez cały rok na plantacjach, w szklarniach. Dojrzewają przez około 20 miesięcy. Są droższe niż np. te z Brazylii, ale warte swojej ceny. Warto zajrzeć do królestwa ananasów podczas odkrywania smaków Azorów.
Browsing category miejsca
Na Azorach pogoda sprzyja turystyce, rolnictwu, bogatej roślinności. Zimą temperatura nie spada tutaj poniżej 10 stopni, a latem to 24 stopnie i więcej. Trzeba jednak przygotować się na zmienną aurę. Jednego dnia, latem potrafiło być rankiem chłodno i pochmurno, potem gorąco, aby następnie padać przez jakiś czas, żeby na koniec dnia zrobiło się przyjemnie. Przez
Po aktywnym dniu wchodzenia, schodzenia, przechodzenia i podziwiania widoków należał nam się odpoczynek. A co ukoi wyczerpane członki bardziej niż ciepła woda? Jacuzzi, sauna, basen i to wszystko tylko dla nas przez całę 75 minut! Cesarskie łaźnie w hotelu Grand Praha w Jicinie to prawdziwy luksus…
W czwartek szukaliśmy noclegu, a w piątek już wieczorkiem Jarek pił zimne czeskie piwko w piwnicy hotelu Grand Praha w Jicinie. Igi doprowadzał pewnie panią kelnerkę do bólu głowy, przemierzając piwnicę wzdłuż i w szerz na hulajnodze, a do mnie należał „obowiązek” streszczenia pierwszego dnia w Czechach. I gdzie tu sprawiedliwość, no gdzie?:)
Opowiadam o naszym pobycie w Starym Orgiejowie, który znajduje się w jedynym Parku Narodowym Mołdawii utworzonym nie tak dawno bo w 201 3 roku. Przepięknie położone nad rzeką Raut, prawosławny monastyr, wydrążone w skałach cele mnichów. Na koniec niespodzianka w Kiszyniowie- „Katiusza” w wykonaniu mołdawskiego bandu.
Soroki malowniczo położone nad Dniestrem. Jedno z najstarszych miast w Mołdawii, z fortecą, gdzie i polska historia odcisnęła swoje piętno. Posłuchajcie:)
Na targu w Kiszyniowie szukaliśmy babuszek:) Oczywiście nie tylko po to, żeby się do nich ładnie uśmiechnąć. Naszym celem- łupem miał być biały ser, miód i chałwa. Taki był plan:)
Jedno jest pewne- w Kiszyniowie nie zabraknie Wam pieniędzy- jest pełno banków i kantorów, zabawy- co rusz jakieś kasyno i lekarstw na ból głowy jak już stracicie całą kasę w kasynach- apteki.
Jesteście ciekawi w jakich miejscach śpimy? W Mołdawii przeżyliśmy dosłowny powrót do przeszłości i było nam z nim bardzo dobrze:) Kolos- Kosmos, w centrum Kiszyniowa może nie zachwyca designem, ale ma swój klimat i urok.
Raz szybciej, raz później, ale zawsze są! Krótkie filmiki o naszych wyjazdach. Tym razem wspominki o niesamowitej winnicy Milestii Mici w Mołdawii.